- Роջևстип υሡаճе
- Жоժሮኞυμ αгерюቿሢвсе
- Ιч яπωзвቮνոпс υπ
- Օсοσ офевуж
- Οнуዖաлищус уст զутакոψሬф
Dziś jest popularną atrakcją turystyczną za Zakynthos. Obok plaży Navagio, na górze klifów znajduje się słynny punkt widokowy gdzie możecie zrobić zdjęcie z góry oraz parking. Dojazd do tego miejsca z Zakynthos zajmuje około 50 min. Na samą plażę możecie dopłynąć łodzią z Agios Nikolaos lub Porto Vromi.
Wiele osób, które przyjeżdża na Zakynthos właśnie po to, aby zobaczyć żółwie. Nie będę ukrywać, że dla mnie to był także istotny punkt zwiedzania. Żółwie morskie Caretta-Caretta to druga atrakcja wyspy Zakynthos, po słynnej plaży wraku. Każdego dnia na plaże Parku Morskiego gromadzą się tysiące turystów, aby móc je obserwować w ich naturalnym środowisku. W zatoce Laganas można je bardzo łatwo znaleźć z dwóch prostych powodów: po pierwsze dlatego, że jest to miejsce, w którym rozmnażają się od kwietnia do sierpnia, a po drugie z powodu płytkiej głębokości morza, co pozwala na ich łatwą identyfikację. Sposoby, aby zobaczyć żółwie Caretta-Caretta na Zakynthos: Snorkeling Ja właśnie w ten sposób miałam okazję zobaczyć żółwie w ich naturalnym środowisku. Zdecydowanie było to wyjątkowe przeżycie i polecam. Kajak lub rower wodny Zanim dotarłam na miejscu, aby posnurkować musiałam dopłynąć do niego. Przy okazji także miałam możliwość zobaczenia tych niezwykłych stworzeń. Jest to idealna opcja dla osób, którzy nie umieją pływać lub tego nie lubią. Wycieczka Ze względu na wiek dzieci została wybrana także opcja wycieczki, aby mogły także zobaczyć żółwie. W końcu o nich słyszały i z niecierpliwością czekały kiedy je zobaczą. Jak dla mnie jest to idealna opcja dla rodzin z dziećmi, ale jeśli ktoś chce poczuć prawdziwą aurę żółwi proponuję jedną z dwóch wyżej wymienionych opcji. Marathonisi Marathonisi jest nazywana Wyspą Żółwi, Żółwią Wyspą albo z angielska Turtle Island. Wszystkie te nazwy sugerują jej silny związek z żółwiami Caretta caretta. Żółwie Caretta caretta składają na plaży Marathonisi jaja. Jak można więc przypuszczać, w morzu okalającym wyspę, roi się wręcz od tych gigantycznych żółwi. Grecka wyspa Zakynthos słynie nie tylko z Navagio Beach, plaży z wrakiem. Znajdziemy tutaj również dwie żółwiowe plaże. Gerakas Beach leży na terenie parku narodowego, gdzie w szczycie sezonu turystycznego można przebywać jedynie przez 3 godziny. Żółwie znoszą na plaży jaja, są więc nieustannie pilnowane przez wolontariuszy. Nie bez przyczyny wyspa Zakynthos została w ostatnich latach jednym z ulubionych kierunków wakacyjnych Polaków. Miejsce to oferuje odwiedzającym całą gamę różnorodnych plaż - od piaszczystych po kamieniste, od płytkiego dna do głębokiego, i od turkusowego koloru wody do ciemnego błękitu. W naszym artykule zebraliśmy wszystkie najważniejsze z plaż Zakynthos. Przy każdej z nich zamieściliśmy podstawowe informacje, które powinny pomóc przy wyborze odpowiedniego miejsca do plażowania. Więcej o samej wyspie i jej atrakcjach przeczytacie w naszym przewodniku Zakynthos: atrakcje, zwiedzanie, mapa Plaże na Zakynthos: krótka charakterystyka Występujące na wyspie plaże możemy podzielić na dwie główne kategorie: piaszczyste oraz żwirowe. Plaże piaszczyste są najlepsze do typowego plażowania - w ich przypadku zarówno plaża jak i dno składają się w większości z piasku. Plaże piaszczyste różnią się między sobą ilością miejsca, głębokością wody przy brzegu oraz dostępnymi udogodnieniami (toaletami, restauracjami, cenami parasolek oraz leżaków). Występują one na południu i południowym-wschodzie. W naszej ocenie najlepsze plaże znajdziemy na półwyspie Vasilikos. Jeśli zależy Wam przede wszystkim na plażowaniu, to właśnie tam warto poszukać noclegu. ZDJĘCIA: Agios Nikolaos Plaże żwirowe mają mniej wygodną nawierzchnię, na której ciężko położyć się bez leżaka i po której najwygodniej jest poruszać się w butach do pływania. Trzecią kategorią są plaże, które w definicji słownikowej nie są plażami, czyli zatoki, gdzie do wody wchodzimy bezpośrednio ze skał. Są one idealne dla tych, dla których najważniejszy jest czas w wodzie, a nie poza nią, ponieważ do rozłożenia się dostępne są jedynie pojedyncze fragmenty skały. Niemal na wszystkich plażach na Zakynthos dostępne są płatne leżaki oraz parasole. Ich ceny należą jednak do wysokich - opłata za leżak może wynosić od 4€ do nawet 10€ za cały dzień. Za parasol zapłacimy czasami drugie tyle. Wszystkie z opisanych plaż znajdziecie na naszej mapie atrakcji Zakynthos (znaczniki w kolorze niebieskim). Plaża Wraku (plaża żwirowa) Plaża Wraku to najbardziej znana z tutejszych plaż. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że dostęp do niej możliwy jest jedynie od strony morza. Plaża jest niewielka i charakteryzują ją potężne fale, które mogą powalić nawet osobę dorosłą. Dość szybko robi się też głębokowo. Więcej: Zatoka Wraku na Zakynthos: jak się do niej dostać? Gerakas (plaża piaszczysta) Ta leżąca na końcu półwyspu Vasilikos piaszczysta plaża należy do naszych ulubionych. Dno opada tu bardzo powoli, dzięki czemu w wodzie mogą bawić się zarówno dzieci jak i osoby nie czujące się zbyt pewnie ze swoimi umiejętnościami. Plaża jest co prawda wąska (jej większa część została wydzielona jako miejsce lęgowe dla żółwi karetta), lecz jednocześnie długa i łatwo znaleźć na niej miejsce. Przy wejściu dostępne są płatne parasole oraz leżaki, ale znajdują się one akurat w miejscu, gdzie dno jest lekko kamieniste. Plaża Gerakas (Zakynthos) Uwaga! Południowy fragment plaży upodobali sobie nudyści. Uwaga! Plaża Gerakas jest częścią parku narodowego i niestety nie ma przy niej prysznica czy łazienki. [stan na lipiec 2020] Na plażę możemy zejść schodami lub rampą. Niedaleko wejścia znajdziemy dwa duże parkingi. Wzdłuż parkingu działają tawerny oraz sklepy. My z naszej strony możemy polecić skrytą trochę na uboczu tawernę Triodi. Odwiedziliśmy ją dwukrotnie i za każdym razem byliśmy zadowoleni. Potrawy w niej serwowane są proste i smaczne. Przed podaniem zamówionego dania serwowane jest darmowe czekadełko. Zanim ruszymy na plażę możemy odwiedzić Zakynthos Sea Turtle Rescue & Information Center. Jest to niewielka centrum, którego pracownicy zajmują się ratowaniem małych żółwi. W basenach zobaczymy ich niewielkich podopiecznych. Banana Beach (plaża piaszczysta) Banana Beach to kolejna z wartych polecenia plaż na półwyspie Vasilikos. Naszym zdaniem jest to najlepszy wybór do typowego plażowania: plaża jest szeroka i długa, miejsca jest naprawdę dużo (w tym rozległy fragment bez parasolek), dno opada powoli (choć rozpoczyna się znacznie głębiej niż w przypadku Gerakas), a do tego na miejscu działają bary i restauracje. Fani sportów wodnych również znajdą tu coś dla siebie. Dno wody jest piaszczyste, choć jego początek wypełnia wąski pas kamieni. Zaletą plaży są kryte miejsca parkingowe, dzięki którym nasz samochód się aż tak nie nagrzeje. Porto Zorro (plaża piaszczysta) Plaża Porto Zorro to w pewnym sensie Banana Beach w miniaturze. Ma podobną charakterystykę plaży oraz dna, tylko jest o wiele mniejsza. Większość przestrzeni zajmują parasole oraz leżaki. Z parkingu (bez miejsc z dachem) musimy zejść kawałek w dół. Znakiem rozpoznawczym Porto Zorro są formacje skalne wystające, z których turyści skaczą do wody. Porto Roma (plaża piaszczysto-kamienista) Porto Roma to niewielka piaszczysto-kamienista plaża oraz przystań na końcu półwyspu Vasilikos. Nie jest to raczej miejsce, do którego warto przyjeżdżać z daleka, ale mając nocleg w okolicy warto tu zajrzeć. Tym bardziej, że plaża ta nie należy raczej do obleganych. Tuż obok zejścia na plażę znajdują się przystanek autobusowy oraz parking. Na miejscu dostępne są parasole oraz leżaki. Dno jest piaszczyste z domieszką kamieni i stosunkowo szybko robi się głęboko. Plaża Porto Roma (Zakynthos) Laganas (plaża piaszczysta) Laganas to najpopularniejsza plaża na wyspie. I chyba jedyna, której nie polubiliśmy. Ciągnie się wzdłuż miasteczka Laganas, czyli największego i nieco przaśnego kurortu wakacyjnego. Z racji bliskości dużych hoteli potrafi być bardzo zatłoczona. Wzdłuż brzegu ciągną się tawerny. Atmosfera na miejscu jest głośna i masowa. Czystość również nie zachwyca. Większość plaży zajmują płatne parasole oraz leżaki. Plaża Laganas (Zakynthos) Z plusów? Plaża jest piaszczysta i dno opada powoli. Plaża Laganas ciągnie się przez kilka kilometrów aż do bardziej dzikiej plaży Kalamaki, będącej miejscem lęgowym żółwi. Plaża na wysepce Cameo Na niewielkiej wysepce Cameo, nazywanej wyspą ślubów, znajdziemy malutką plażę. Wyspa połączona jest z portem Sostis drewnianym mostkiem, po którym warto się przejść i poobserwować skaliste dno pełne jeżowców. Wstęp na wyspę jest płatny 5€ od osoby - w zamian otrzymujemy... breloczek ze zdjęciem. [stan na lipiec 2020] Wyspa Cameo - Zakynthos My sami widzieliśmy ją tylko od strony wody (jest niewielka i powiewają nad nią charakterystyczne pasy materiału). Wyspa Marathonisi (plaża piaszczysto-kamienista) Bezludna i porośnięta lasami sosnowymi wyspa Marathonisi widoczna jest z większości miejsc na południu wyspy, a jej kształt przyciąga niejedno ciekawskie oko. Wysepka ta jest jednym z najważniejszych miejsc lęgowych żółwi karetta i niemal w całości ustanowiono ją obszarem chronionym. Wyjątkiem jest wydzielony wąski pas piaszczysto-kamienistej plaży (ze żwirowym dnem), na którą możemy dostać się z portu Sostis taksówką wodną lub w trakcie rejsu turystycznego. Popularne są rejsy łączone - na żółwie, wokół wyspy Marathonisi (oglądanie jaskiń) oraz na plażę Marathonisi. Wyspa Marathonisi (Zakynthos) A czy warto wybrać się na Marathonisi? To zależy. Jeśli chcielibyśmy po prostu poplażować, to raczej nie ma sensu - miejsca jest mało, a nawierzchnia jest kamienista i mało przyjemna. Z drugiej jednak strony szybko robi się głęboko i łatwo możemy wypłynąć na pełne morze, więc jako miejsce do pływania nadaje się znakomicie. Plaża piaszczysto-kamienista na wyspie Marathonisi (Zakynthos) Xigia, czyli naturalne SPA (plaża żwirowa) Xigia to niewielka żwirowa plaża na północno-wschodnim wybrzeżu, która powstała w niewielkiej zatoczce, bezpośrednio przy wysokiej granitowej skale. Dzięki żwirowej powierzchni woda jest tu bardzo przejrzysta. Tuż obok brzegu znajdziemy jaskinie, do których możemy podpłynąć. Dno opada bardzo szybko. Z wody wystają formacje skalne. Xigia nazywana jest naturalnym SPA, ponieważ z wody z okolic granitowej skały wydobywa się siarka. Stąd też na miejscu unosi się charakterystyczny zapach. Uwaga! Samochód możemy zaparkować wzdłuż głównej drogi lub obok tawerny, a następnie zejść na dół. Plaża Xigia - naturalne SPA na Zakynthos Blue Caves (zatoka, przylądek Skinari) Jeśli chcielibyśmy popływać w lazurowej wodzie i tuż obok malowniczym formacji skalnych, to warto podjechać na położony na północy wyspy przylądek Skinari. Bezpośrednio przy tawernie Potamitis Windmill znajdziemy schody prowadzące do dwóch niewielkich zatoczek. Do morza wchodzimy drabinką lub bezpośrednio ze skał. Blue Caves - Zakynthos Nie ma tu zbyt wiele miejsca do rozłożenia się (zaledwie kilka tarasów z parasolami i leżakami oraz fragment skały), ale raczej mało kto przyjeżdża tu z myślą o tradycyjnym plażowaniu. Samochód możemy zaparkować przy tawernie. Co do samej tawerny, w której zamówiliśmy jedno danie główne i jedną przystawkę. Ośmiornica była smaczna i dobrze przyrządzona, a do tego trafiliśmy stolik z widokiem na wybrzeże. Nie polecamy za to taramosalaty, czyli popularnej w Grecji pasty z ikry, która w ich wydaniu niezbyt przypadła nam do gustu. ZDJĘCIA: Przylądek Skinari (Zakynthos) - widok podczas zejścia z tawerny Potamitis Windmill w stronę skalistej plaży przy Blue Caves. Porto Limnionas (zatoka) Leżąca po zachodniej stronie wyspy Porto Limnionas to jedno z najpiękniejszych miejsc na Zakynthos. Jest to zatoka, która wbija się głęboko w ląd. Dzięki skalnemu oraz żwirowemu dnu woda nabiera tu przepięknych barw. Rozłożyć możemy się na skałach - na tarasach przy tawernie dostępne są parasole oraz leżaki. Po zejściu do wody od razu jest tu głęboko. Zatoka / plaża Porto Limnionas (Zakynthos) Dojazd do Porto Limnionas nie należy do najprostszych. Na miejsce prowadzi kręta i stroma trasa. Do wyboru są dwie drogi (obie rozpoczynają się w mieście Agios Leon). Pierwsza z nich zaczyna się przy stacji benzynowej, a druga kawałek dalej na północ. My wybraliśmy drugą i oprócz jednego wąskiego fragmentu była stosunkowo szeroka. Nawet jeśli nie planujemy zażywać kąpieli, to warto tam zajechać i zobaczyć to miejsce osobiście. Przy tawernie przygotowano niewielki parking, który w sezonie szybko zostaje zastawiony, a turyści parkują wzdłuż drogi dojazdowej. Porto Vromi (plaża żwirowa) Porto Vromi to niewielka plaża na zachodzie wyspy, która znajduje się na końcu malowniczej zatoki. Dno opada tu bardzo szybko i dosłownie po kilku krokach robi się głęboko. Na miejscu możemy wypożyczyć rowerek wodny lub łódkę. Wartą uwagi atrakcją jest możliwość podpłynięcia do formacji skalnej nazywanej twarzą Posejdona. Do Porto Vromi prowadzą dwie drogi. Jeśli interesuje nas dostęp do plaży, to powinniśmy wybrać trasę rozpoczynającą się w miasteczku Maries. Uwaga! Droga jest kręta i stroma. Plaża Porto Vromi (Zakynthos) Po drodze na miejsce miniemy tawernę Aeras, z tarasu której rozpościera się widok na zatokę. Jeśli nie chcemy korzystać z jej usług, to możemy obejść budynek od strony zachodniej i podejść do przyjemnego punktu widokowego, z którego zobaczymy Porto Vromi w całej okazałości. Retimno. Retimno przez wiele osób uważane jest za najpiękniejsze greckie miasto. Położone jest w północnej części Krety, w połowie drogi miedzy Heraklionem a Chanią. Retimno zachwyca piaszczystą plażą, starówką z wąskimi, urokliwymi uliczkami oraz zabytkami i muzeami. Szczególnie warto zajrzeć do Muzeum ArcheologicznegoZakynthos to bez wątpienia jedna z najpiękniejszych greckich wysp. Położona jest na zachód od Peloponezu na Morzu Jońskim. Przyciąga niezwykle czystą i krystaliczną morską wodą o niemal turkusowej barwie (północno-zachodnie wybrzeże wyspy), nad którą znajdują się białe kamieniste plaże, a także plażami piaszczystymi o pięknym złotych odcieniu (wybrzeże południowe). To bez wątpienia idealne miejsce na wypoczynek, które pozwala spędzić wakacje wśród wspaniałych widoków. Zakynthos – najpiękniejsze miejsce na wyspie, czyli Półwysep Skinari Półwysep Skinari jest najbardziej wysuniętym na zachód miejscem na Zakynthos. To właśnie tam można zobaczyć najpiękniejsze widoki na całej wyspie. Najlepiej podziwiać je z końca półwyspu. Znajdziesz tam również przystań i ruiny strych budowli. To również doskonałe miejsce, aby wybrać się w dalszą podróż. Kierując się natomiast na zachód, półwyspu możesz podziwiać klif na brzegu tawerny, w pobliżu której znajduje się niejeden wiatrak. Co ciekawe, jeden z nich został zamieniony na miejsce noclegowe. Półwysep Skinari to również doskonale miejsce dla miłośników przyrody, słynie bowiem z pięknych jaskiń, do których można wpłynąć łódką. Jaskinie nazywane są Błękitnymi Jaskinami, inaczej Blue Caves (lub Błękitne Groty). Najlepiej zwiedzać je o poranku. Łódź można wypożyczyć na miejscu. Każda jaskinia składa się z białych wapieni, która w połączeniu z krystalicznie czystą wodą tworzy niesamowity efekt i zachwyci każdego zwiedzającego. Zatoka Wraku (Navagio Beach) Zatoka Wraku to najpiękniejszy punkt widokowy na całą wyspę i jedno z najpopularniejszych miejsc na wyspie. Jeśli oglądasz zdjęcia lub pocztówki z wyspy Zakynthos to prawdopodobnie uwieczniona jest na nich właśnie Zatoka Wraku. W zatoce znajduje się oficjalny punkt widokowy, do którego można dostać się po krótkim spacerze bezpośrednio z parkingu przy zatoce. Jednak ze względu na jego położenie oraz dość spory natłok turystów, zwłaszcza w miesiącach letnich, wiele osób wybiera punkty widokowe znajdujące się na końcu klifu. Nie można jednak zapomnieć, że nie są one ogrodzone, wobec czego nietrudno o wypadek. Z tego względu ścieżki prowadzące na te punkty bywają w niektórych miesiącach zamknięte. Zatoka Wraku wzięła swoją nazwę oczywiście od wraku statku, który utknął u jej wybrzeża. Jest to z pewnością najsłynniejszy grecki wrak statku, a na jego temat powstało wiele legend. Wśród nich najpopularniejszą jest ta, że statek miał służyć do przemytu papierosów z Turcji, którego dokonać miała włoska mafia. Władze greckie, udając się w pościg za statkiem, zmusiły jego załogę do porzucenia statku. Żółwie Wyspa Zakynthos słynie również z bardzo dużych żółwi Caretta caretta. Okres lęgowy żółwie spędzają głównie na wyspie Marathonisi, która nazywana jest właśnie Wyspą Żółwi. Co ciekawe, na wyspie nikt nie mieszka, a samo miejsce stanowi obszar chroniony wpisany do Narodowego Parku Morskiego. Warto również pamiętać, że wyspa to w zasadzie żwirowa plaża. Została z niej wydzielona strefa dla żółwi, na którą nie można wchodzić. Co więcej, na całej plaży obowiązuje zakaz rozkładania parasoli czy leżaków. Z tego względu miejsce to jest idealne dla miłośników pływania i innych sportów wodnych. Działa tam również serwis plażowy. Inne świetne miejsce do uprawiania sportów wodnych to z pewnością Porto Roxa, gdzie została zbudowana nawet platforma przeznaczona do skoków do wody. Nurkowanie w Porto Limnionas to również doskonały pomysł. Ta zatoka to przede wszystkim cudna przejrzysta woda, skały i klify. Nad wodą można odpoczywać na specjalnie przygotowanych betonowych podestach. Ze względu na brak piaszczystej plaży, przyda się parasol i leżak, który można wynająć w jednej z działających tam tawern. Wyspa ślubów Ogromną popularnością w tym regionie cieszy się również wyspa Cameo, która znajduje się niedaleko Laganas w miejscowości Agios Sostis. To środkowa część wyspy Zakynthos. Wyspa Cameo jest niewielka, ale niezwykle urokliwa. Prowadzi do niej drewniany most, a nad plażą rozwieszone są wielkie białe chusty. Dlatego wyspa ta bywa bardzo często miejsce ceremonii ślubnych, a także stanowi idealne tło dla romantycznych sesji zdjęciowych. Najpiękniejsze plaże Zakynthos Cała wyspa Zakynthos słynie z pięknych plaż. Niektóre z nich są kamieniste lub żwirowe, a niektóre piaszczyste, jednak każda z nich ma niesamowity urok. Oczywiście najbardziej popularną plażą jest Banana Beach. To również najbardziej zatłoczone miejsce na całej wyspie jeśli chodzi o turystów. Oprócz pięknych widoków skorzystać możesz również z bogatej oferty kulinarnej, a miłośnicy sportów wodnych właśnie tam najchętniej uprawiają kitesurfing. To dobre miejsce na wypoczynek również dla rodzin z dziećmi. Inną popularną plażą, która ponadto słynie ze swoich właściwości zdrowotnych, jest Xigia. Jej minusem jest zdecydowanie siarkowy zapach, natomiast sama obecności siarki w wodzie ma dobroczynny wpływ na organizm. Dlatego korzystanie z tej plaży zalecane jest przede wszystkim osobom borykającym się z problemami skóry czy bolącymi stawami. Jeśli ktoś szuka bardziej odludnego miejsca na wypoczynek warto wybrać się na plażę Gerakas. Dlaczego? Z tego względu, że nie może się na niej znajdować więcej osób niż stojących leżaków, a każdy odwiedzający może przebywać na niej maksymalnie trzy godziny, co jest kontrolowane przez pracowników Narodowego Parku Morskiego. Miasto Zakynthos, czyli stolica wyspy Stolica wyspy Zakynthos to miejsce warte odwiedzenia głównie ze względu na bogatą ofertę gastronomiczną. Niestety, nie znajdziesz tam zbyt wielu zabytków ze względu na silne trzęsienie ziemi, które miało miejsce w 1953 roku i doprowadziło do zniszczenia większości budynków. Co więc warto zobaczyć w mieście Zakynthos? Z pewnością kościół świętego Dionizosa, który wyszedł cało ze wspomnianego trzęsienia ziemi. Święty Dionizos to patron wyspy, a w kościele znajdują się jego relikwie. Sama świątynia ma piękne wnętrze, które zostało bogato ozdobione złotem i srebrem. Warto również wybrać się na plac, na którym znajduje się pomnik greckiego poety Dionizosa Solomosa oraz do kościoła świętego Mikołaja, który w zasadzie jest jedyną budowlą wybudowaną w stylu weneckim. Keri Keri to wioska znajdująca się na Zakynthos, która pozwala odwiedzającym poczuć typowy grecki klimat. Do wioski można jedynie dojść, a droga prowadzi przez wąskie ścieżki, wokół których rozciągają się gaje oliwne. W Keri znajduje się również zabytkowa latarnia morska oraz jedna z najpopularniejszych tawern, czyli Keri Lighthouse oferująca pyszną grecką kuchnię. Jednak do wspomnianej tawerny przyciąga nie tylko pyszne jedzenie, ale również niesamowity widok rozciągający się na pobliskie klify. Informacje praktyczne Na Zakynthos najcieplej jest oczywiście w miesiącach letnich, gdzie temperatura sięga nawet 35 stopni i w zasadzie nie pada. W tym okresie na wyspie jest również najbardziej tłoczno. Dlatego jeśli wolimy nico bardziej odosobniony wypoczynek wakacje na Zakynthos warto planować jesienią. Temperatury są wtedy zdecydowanie niższe, a jednocześnie wciąż możemy korzystać z ciepłych kąpieli w Morzu Jońskim. Ciepła woda w morzu jest bowiem aż do listopada. Na wyspie Zakynthos kuruje bardzo niewiele środków komunikacji publicznej, ale na większą ich liczbę możesz liczyć w okresie wakacyjnym. Dlatego wyspę najlepiej zwiedzać samochodem. Wypożyczenie samochodu oferuje w zasadzie każdy kurort. Cena wypożyczenia oczywiście jest zróżnicowana w zależności od tego, z oferty jakiego kurortu korzystasz. Poza sezonem możesz liczyć na ceny nieco niższe niż w szczycie sezonu, który przypada na lipiec i sierpień. Jeśli chodzi o loty na Zakynthos to bezpośrednie loty na wyspę oferują w zasadzie jedynie biura podróży, natomiast możesz bez problemu dolecieć na miejsce, wybierając lot z przesiadką w którymś z popularnych miast greckich. Zakynthos może również pochwalić się dość bogatą ofertą noclegową. Noclegów możesz szukać zarówno w popularnych hotelach, jak i prywatnych pokojach czy domkach wynajmowanych przez lokalnych mieszkańców. Opisane przez nas miejsce to ciekawy kurort turystyczny. Grecja w tym regionie to mnóstwo atrakcji, nie tylko dla osób, które chcą się dobrze bawić. Zobacz też:
Ogromna przestrzeń, gdzie z rzadka można się natknąć na innych turystów, urzeka niedostępnością. Gdybyśmy w trakcie kolejnej wyprawy na Kos mogli wybrać tylko jedno miejsce, które moglibyśmy odwiedzić, byłby to zamek Antimachia. Twierdza udostępniona jest do zwiedzania bezpłatnie. Warto zaopatrzyć się w spory zapas wody. Zastanawiasz się, gdzie pojechać na wakacje w Grecji? Wybierz Zakynthos! Dowiedz się, który kurort wybrać i co trzeba zobaczyć. Przedstawiamy wakacyjny przewodnik po Zakynthos Zakynthos (Zakintos, Zante) to najsłynniejsza z Wysp Jońskich. Nie znajdziemy tu wielu zabytków. Wakacje na Zakynthos warto wybrać ze względu na niezwykłe, pocztówkowe krajobrazy i piękne plaże ze słynną Navagio na czele. To znakomite miejsce na urlop we dwoje i wczasy z całą rodziną. Które miasto i region wybrać na wakacje na Zakynthos? Najpopularniejszym regionem na Zakynthos są okolice kurortu Laganas, położonego w zatoce o tej samej nazwie. Jest to prawdziwe turystyczne centrum wyspy. Miejscowość najchętniej wybierają na wakacje osoby młode. Pełno tu barów, dyskotek, klubów nocnych, a także restauracji. Region kurortu Laganas słynie również z pięknej, ciągnącej się przez kilka kilometrów plaży. Zaledwie kilka kilometrów od kurortu Laganas znajduje się o wiele spokojniejsze i bardziej kameralne miasteczko Kalamaki. Położone przy piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza i wieloma hotelami z all inclusive jest idealnym miejscem na wakacje z dziećmi. Kalamaki to również dobry wybór dla osób, które chcą spróbować greckiej kuchni. Znajdują się tutaj rodzinne tawerny serwujące lokalne specjały oraz świeże ryby i owoce morza. Warto pamiętać o tym, że ta część zatoki Laganas to teren chroniony ze względu na miejsca lęgowe żółwi morskich Caretta caretta – symbolu wyspy. Bardzo dobrym wyborem na spokojny wypoczynek w otoczeniu malowniczych krajobrazów są hotele położone w okolicy niewielkiej miejscowości Vassilikos, na półwyspie o tej samej nazwie. Znajduje się tam wiele pięknych zatoczek z piaszczystymi plażami. Najbardziej znane to Gerakas, Banana Beach oraz Agios Nikolaos. Osoby, które lubią zwiedzać i aktywnie spędzać wakacje powinny wybrać hotele położone w pobliżu stolicy wyspy – miasta Zakynthos. Położony na południe kurort Argassi to doskonała baza wypadowa do wszystkich atrakcji. Wadą tej lokalizacji jest natomiast wąska plaża. O wiele ładniejsza znajduje się na północ od miasta Zakynthos, w okolicach niemal połączonych miejscowości Planos i Tsilivi. Tsilivi to dobry wybór dla osób lubiących nocne rozrywki, a spokojniejsze Planos to świetna propozycja na rodzinne wakacje. Co warto zobaczyć na Zakynthos? Top 7 atrakcji #1 Zatoka Wraku (Navagio) To zdecydowanie najczęściej fotografowane miejsce na wyspie i jedno z najpopularniejszych w całej Grecji. Otoczona wysokimi klifami plaża z białym piaskiem, tajemniczy wrak statku oraz błękitna woda – to miejsce, które trzeba zobaczyć! Warto wybrać się w rejs statkiem, który zatrzyma się przy plaży (uznawanej za jedną z najpiękniejszych na świecie), a także zrobić zdjęcie zatoki z punktu widokowego na klifie. #2 Błękitne Groty i Przylądek Skinari Blue Caves to drugie po Zatoce Wraku najsłynniejsze miejsce na Zakynthos. Tajemnicze jaskinie dostępne są wyłącznie od strony błękitnego morza. Najlepiej wybrać się w rejs jak najmniejsza łódką np. ze szklanym dnem. Warto udać się również na sam Przylądek Skinari – najbardziej na północ wysunięty zakątek wyspy z tawerną, latarnią morską i typowo greckimi wiatrakami. #3 Miasto Zakynthos i wioska Bochali W stolicy wyspy warto zwiedzić Muzeum Bizantyjskie i zabytkowy kościół św. Dionizosa oraz pospacerować w okolicach portu. Piękna panorama na miasto roztacza się ze wzgórza w wiosce Bochali, gdzie znajdują się pozostałości po twierdzy Castro wzniesionej w Średniowieczu przez Wenecjan. #4 Plaże na półwyspie Vassilikos Piaszczysta plaża Gerakas uznawana jest za jedną z najbardziej malowniczych na całej wyspie. Jest to także miejsce lęgowe żółwi Caretta caretta. Banana Beach to natomiast najlepsze na Zakynthos miejsce do uprawiania sportów wodnych, szczególnie windsurfingu i kitesurfingu. Warto wybrać się także na kameralne plaże Zorro oraz Porto Azzuro, przy której znaleźć można zieloną glinkę. #5 Porto Vromi Dwie maleńkie, wciśnięte pomiędzy potężne klify plaże. Położone są blisko siebie, ale do każdej prowadzą dwie różne drogi, które nie łączą się ze sobą. Na jedną można dojechać od strony miejscowości Maries, na drugą od miasteczka Anafonitria. Jadąc drugą z nich, można spodziewać się niezwykłych krajobrazów i podwyższonego poziomu adrenaliny. Część krętej drogi poprowadzona jest bowiem skrajem wysokiego klifu. #6 Przylądek Keri i Wyspa Marathonisi Oddzielony od morza potężnymi klifami przylądek Keri zachwyca widokami. Jeden z najładniejszych roztacza się z platformy przy tawernie serwującej pyszne greckie dania. Od strony morza można natomiast podziwiać groty – mniejsze, ale równie zachwycające jak Blue Caves. Rejs do grot Keri najczęściej połączony jest z wycieczką na wyspę Marathonisi. Ze względu na swój kształt oraz miejsca lęgowe żółwi Caretta caretta, nazywaną Wyspą Żółwi. #7 Plaża Xigia Na tę niewielką żwirową plażę powinni wybrać się wszyscy miłośnicy zabiegów SPA, ponieważ znajduje się tam naturalne ujście siarki. Woda przy plaży jest chłodniejsza i mniej przejrzysta niż w innych miejscach na wyspie, ale warto się w niej zanurzyć. Kąpiele siarkowe wygładzają skórę i wspomagają leczenie niektórych chorób. Zakynthos – jak zwiedzać? Większość najważniejszych atrakcji na Zakynthos można odwiedzić podczas wycieczek fakultatywnych organizowanych przez biuro podróży, z którym wybraliśmy się na wakacje. Rejsy do Zatoki Wraku czy tzw. tour po wyspie oferuje każde z nich. Jeśli jednak wolicie zwiedzać na własną rękę, warto wypożyczyć samochód. Dużą popularnością cieszą się również quady i skutery, ale ze względu na liczne zakręty i stromizny nie wszędzie uda się na nich dotrzeć. Co warto kupić na Zakynthos? Artykuły spożywcze: oliwę, oliwki, miody aromatyzowane ziołami i owocami (np. tymiankowy lub pomarańczowy), sery, słodkie nugaty wino Verdea Pamiątki: ręcznie wykonane naczynia gliniane oraz koronki, naturalne kosmetyki na bazie oliwy (mydełka, kremy, maseczki) Żółwie morskie z Zakynthos. Caretta Caretta to żółwie morskie zamieszkujące Ocean Atlantycki, Pacyfik i Morze Śródziemne, gdzie się rozmnażają. Raz w roku wychodzą na ląd i do wykopanych w piasku dołków składają jaja. Żółwie Caretta Caretta mogą osiągać 120 cm długości i 100 kg wagi. Zakynthos to grecka wyspa znajdująca się na Morzu Jońskim, licząca około 40 000 mieszkańców. Nazwa “najbardziej zielonej z greckich wysp” pochodzi od imienia syna mitologicznego Dardanosa, króla Arkadii. Leżąca na zachód od Peloponezu, trzecia co do wielkości w archipelagu Wysp Jońskich Zakynthos to coraz bardziej popularne miejsce na wakacyjny wypoczynek – postanowiliśmy zatem sprawdzić, co warto zobaczyć na Zakynthos. Zatoka Wraku Navagio (po grecku oznacza wrak) – pojawia się na wielu pocztówkach, stronach internetowych i folderach biur podróży. Uważana za jedną z najpiękniejszych plaż świata – woda tu jest czysta, przezroczysta i ma niesamowity, turkusowy odcień – ten kolor zawdzięcza wapiennemu dnu. Plaża znajduje się w wąskiej zatoce, która z trzech stron otoczona jest przez wysokie, kilkusetmetrowe skały. Na plaży znajduje się stary, zardzewiały wrak statku „Panagiotis”, o którym krąży mnóstwo opowieści. Zbudowany w 1937 roku statek był kilkukrotnie sprzedawany, aż w 1975 r. po kolejnej transakcji słuch o nim zaginął. Wielu mieszkańców twierdzi, że przez 5 kolejnych lat służył on jako statek przemytniczy, a w 1980 roku zatonął w Zatoce Wraku podczas sztormu. W swój ostatni rejs „Panagiotis” miał wypłynąć z Turcji lub Algierii, a na pokładzie podobno znajdowały… się papierosy dla włoskiej mafii. Jedna z legend, którą można usłyszeć od miejscowych głosi, że mieszkańcy wyspy przygarnęli całą zawartość statku i przez kolejne 4 lata na Zakynthos nie sprzedano żadnej legalnej paczki papierosów. Niektórzy twierdzą, że Zatokę Wraku trzeba obejrzeć dwukrotnie – raz “z dołu”, a raz z punktu widokowego znajdującego się na pobliskich klifach. Turyści muszą jednak być świadomi tego, że greckie wody jońskie płatają figle i nie zawsze statek turystyczny ma pozwolenie na wpłynięcie do zatoki, ze względu na sztorm. fot: fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne Zamek Bohali Twierdza Bohali (zamek Zakynthos) góruje nad Zante (tak miejscowi nazywają wyspę) i stoi w miejscu antycznego miasta. Na przestrzeni wieków zamek był wielokrotnie niszczony przez siły natury (trzęsienia ziemi) i najeźdźców (np. atak Turków w 1479 r.). Twierdzę przebudowano w latach 1646-47, w czasach gdy Zakynthos należał do Wenecjan. Na terenie zamku odkryto pozostałości sześciu kościołów – w tym kościoła św. Salwatora, który służył jako katedra. To właśnie w zamku Bohali grecki poeta patriotyczny Dionisios Solomos w 1823 roku miał napisać “Hymn do Wolności”, który od 1864 roku jest oficjalnym hymnem Grecji (Księga rekordów Guinnessa wymienia go jako najdłuższy hymn na świecie – grecki hymn ma aż 158 zwrotek). Z baszty Grimani rozpościera się wspaniały widok na miasto Zante i turkusowe wody zatoki portowej. fot: archiwum prywatne Błękitne Groty Błękitne Groty (Blue Caves) wypełnione krystalicznie czystą wodą są równie popularne wśród turystów, co wspomniana już Zatoka Wraku (wycieczki do obu miejsc z reguły są połączone). Błękitne Groty powstały w skutek erozyjnej działalności fal morskich, a przejrzystość wody sięga do samego dna wapiennego, które przy promieniach słonecznych wydobywa słynny błękit – odkryto je w 1897 roku. Sporą atrakcją są również łuki skalne, pod którymi można przepływać. Rejs kosztuje 10€ (lub €15 jeśli jest połączony z rejsem do Navagio). fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne Anafonitria Niewielkie miasteczko Anafonitria położone jest na północnych zboczach najwyższego pasma górskiego Zakynthos – Varahionas (756 m Warto się tu wybrać, by zobaczyć niezwykle klimatyczne wąskie uliczki z weneckimi budynkami, w których znajdują się liczne kawiarenki. To właśnie tu znajduje się najstarszy na całej wyspie – XV wieczny monastyr, pod wezwaniem Matki Boskiej, w którym mieszkał opat Dionizos (obecnie patron wyspy). fot: screen z Porto Vromi i Oreganowy Zakręt Opuszczając miasteczko Anafonitria warto wybrać się do Porto Vromi, z którego odpływają statki między innymi do słynnej Zatoki Wraku. Już sama droga do portu zapewnia piękne widoki. Zmierzając w kierunku Porto Vromi można zatrzymać się na tzw. oreganowym zakręcie, gdzie wzdłuż poboczy rosie oregano, tymianek i anyż. Z zakrętu można napawać się pięknym widokiem na zachodnie, klifowe wybrzeże wyspy. Przy Porto Vromi znajduje się niewielka plaża, gdzie przeważają tubylcy. Keri Przylądek Keri to najbardziej wysunięte na południe miejsce na wyspie Zakynthos. Warto się tam wybrać na mrożoną kawę, która w upalne dni smakuje wprost wyśmienicie. Z tarasu tawerny można podziwiać wspaniały widok na dwie skały zwane Małą i Wielką Myzithrą. Uwaga: wejście na taras widokowy dostępne jest jedynie dla klientów Tawerny. Charakterystyczne dla tutejszego krajobrazu są gaje oliwne – na półwyspie wytwarza się bardzo dobrą oliwę z oliwek Groty Keri (Keri Caves) to niedostępne od strony brzegu jaskinie w klifach, do których można dostać się jedynie od strony morza. Rejsy do nich organizowane są z miasteczek Laganas, Agios Sostis, Limni Keriou. Groty Keri są nieco mniejsze od wspomnianych już Błękitnych Grot, ale są równie piękne i mniej zatłoczone. Zakynthos. Dwie charakterystyczne skały – Wielka i Mała Myzithra Punkt widokowy Katastari Jeden z najpiękniejszych punktów widokowych na wyspie znajduje się w wiosce Katastari – można stąd podziwiać między innymi panoramę pól solankowych w Alykes, zatokę Alikanas i sądiednią wyspę Kefalonię. Agios Sostisi i Cameo Island Pomiędzy miejscowościami Laganas i Keri znajduje się wioska Agios Sostis. Turystów przyciąga położona tuż obok malownicza wyspa Cameo Island, która nazywana jest również wyspą miłości. Do wyspy prowadzi drewniany most, z którego w pięknej, turkusowej wodzie można wypatrywać żółwi, a szczególnie jednego, ponoć najstarszego, który nie boi się ludzi i bardzo chętnie do nich podpływa, bo wie że czeka na niego jakiś przysmak. Cameo Island jest niewielkich rozmiarów, a wstęp na nią jest płatny (w cenie biletu dostaniemy coś do picia w miejscowym barze). Rozciągnięte nad wysepką białe chusty nadają jej fantastyczny klimat – bywa jednak, że wyspa jest zamknięta dla zwiedzających zwykle o godz. 17, gdyż odbywają się na niej przyjemność kosztuje podobno €20 000. Cameo słynie również z dyskotek white party. fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne Żółwia wyspa Na Zakynthos bardzo licznie występują żółwie morskie Caretta Caretta, które wprost uwielbiają wylegiwać się na plaży nocą. Po zmroku setki żółwi wychodzi z wody na ląd, by złożyć jaja i po prostu się przespać na plażach Gerakas, Kalamaki i Marathonisi (wysepka w pobliżu Zante, która wyglądem przypomina żółwice – mówi się nawet, że dlatego żółwie sobie ją upodobały). Właśnie z powodu ochrony żółwi plaże są zamykane nocą. fot: archiwum prywatne Doły z jajkami żółwi zabezpieczone przez wolontariuszy (fot: archiwum prywatne) Mówi się, że widok małego żółwika, który dopiero co się wykluł i podażą do morza jest prawdziwą rzadkością, a zarazem cudem – warto przy tym pamiętać, że widząc to maleństwo, które się wykluło i “próbuje” dostać się samo do morza, nie możemy pod żadnym pozorem mu w tym pomagać. Wzięcie małego żółwia i zaniesienie go do wody, wcale mu nie pomoże (a raczej zaszkodzi) – mały żółwik od momentu wyklucia musi sam przebyć drogę z dołka gniazda poprzez piasek, poruszając przy tym kończynami. W tym czasie rozwijają mu się wszystkie ważne mięśnie, więc jedyne co możemy zrobić to wykopać mu dróżkę, po której przejdzie sobie do morza. Zdarza się, że żółwie potrzebują pomocy medycznej, dlatego powstał specjalny szpital dla żółwi obok plaży dla żółwi (fot: archiwum prywatne) Szpital dla żółwi (fot: archiwum prywatne) Katedra świętego Dionizosa Będąc w Zakynthos warto również odwiedzić katedrę świętego Dionizosa (patrona wyspy, o którym już wspominaliśmy). W katedrze znajdują się relikwie świętego. Czasem przy odrobinie szczęścia, turyści mają okazję zobaczyć otwartą trumnę z ciałem, które bardzo dobrze się zachowało. Ustawia się kolejka do trumny, do której można podejść, przeżegnać się, a nawet pocałować stopy-buty zmarłego! 17 grudnia (w rocznicę jego śmierci) oraz 24 sierpnia (na pamiątkę dnia przeniesienia relikwii Dionizosa ze Strofades na Zakynthos) odbywają się huczne uroczystości trwające trzy dni. Na czas świętowania główne ulice stolicy zostają wyłączone z ruchu, gdyż ulicami miasta przechodzi procesja z relikwiami świętego. W katedrze panuje zwyczaj wrzucania do skrzynki karteczek z imionami bliskich, którym życzy się w życiu wszystkiego co najlepsze. fot: archiwum prywatne Zakynthos plaże • miłośnicy sportów wodnych będą zachwyceni Banana Beach • plaża w Porto Azzuro oferuje naturalne, zielone glinki – peeling i darmowe SPA dla wszystkich • właściwości lecznice ma również Plaża Ksigia (Xigia) – w tutejszej wodzie wydobywa się siarka, która ma właściwości między innymi przeciwreumatyczne. Uwaga: przed kąpielą koniecznie zdejmijcie srebrną biżuterię – ta w kontakcie z siarką czernieje. • największa i najdłuższa piaszczysta plaża znajduje się w Laganas – ma ona ponad kilometr długości i ciągnie się aż do miejscowości Kalamaki. Laganas to również najbardziej imprezowy kurort na całej wyspie. Można rzec że jest „mekką Brytyjczyków”, których przebywa tam najwięcej w okresie wakacyjnym, więc jeśli chcesz odpocząć polecamy Porto Zoro • plażę w Porto Zoro docenią osoby, które lubią spokój – jest to jedna z bardziej kameralnych plaż na Zakynthos. Warto zabrać ze sobą sprzęt do nurkowania, gdyż do przybrzeżnych skał podpływają ciekawskie rybki i barwne stworzenia morskie. • plaża w miejscowości Tsilivi (położona zaledwie 5km od stolicy) wyróżniona została „błękitną flagą” – to wyróżnienie przyznawane jest jedynie kąpieliskom spełniającym najwyższe światowe standardy. Morze przy brzegu jest płytkie, więc jest to idealne miejsce dla osób planujących wakacje z dziećmi • skaliste wybrzeże zatoki Porto Limnionas na południowym-zachodzie wyspy nie nadaje się do plażowania, ale jest to świetne miejsce dla wszystkich amatorów nurkowania i skoków do wody. Porto Limnionas (fot. archiwum prywatne) Porto Limnionas (fot. archiwum prywatne) Plaża Ksigia (Xigia) (fot. archiwum prywatne) Plaża Ksigia (Xigia) (fot. archiwum prywatne) Plaża Gerakas (fot. archiwum prywatne) W zależności od pory roku biura podróży mają bardzo atrakcyjne oferty. Na przykład na wakacje na Zakynthos zaczynają się już od kwot rzędu 1700 PLN za osobę (w wersji all inclusive). Wyloty organizowane są z wielu lotnisk w Polsce, w tym z Katowic, Poznania, Warszawy, Gdańska i Wrocławia. Sam lot trwa od 2,5 do 3 godzin. Jeśli zatem szukacie miejsca, gdzie poza „plażingiem” można pozwiedzać, a przy okazji dobrze zjeść Zakynthos jest bardzo ciekawym pomysłem na urlop.Mapa południowego wybrzeża wyspy Zakynthos. Południowe wybrzeże słynie z Parku Morskiego i żółwi Caretta Caretta. Z wyjątkiem Limni Keri i Marathias wszystkie plaże są piaszczyste. Plaże Dafni i Gerakas są najbardziej kontrolowane przez wolontariuszy WWF ze względu na liczne gniazda żółwi. Laganas to najbardziej turystyczna
Jednym z lepszym metod zwiedzania Zakynthos jest wypożyczenie samochodu. Wypożyczalni jest mnóstwo, więc każdy znajdzie coś dla siebie, natomiast w tym miejscu chcielibyśmy zaproponować artykuł, w którym opiszemy trasę obejmującą północ wyspy Zakynthos. Spis treści1 Co warto zobaczyć podróżując na północ wyspy Zakynthos?2 Plaża Xigia3 Półwysep Skinnari4 Navagio Beach5 Porto Vromi6 Kampi 7 Porto Limnionas Co warto zobaczyć podróżując na północ wyspy Zakynthos? Północ wyspy Zakynthos: trasa Jako punkt startowy wyznaczyliśmy sobie nasza bazę wypadową tj. Alykanas. Jako, że miejscowość znajduje się mniej więcej w połowie wschodniego wybrzeża, spokojnie mogliśmy zatoczyć koło wokół najpiękniejszych miejsc północnej części wyspy Zakynthos. Plaża Xigia Najbardziej znaną cechą plaży jest niezwykła właściwość jej wody. Niedaleko plaży wybijają źródła siarkowe, dlatego woda uznawana jest za leczniczą, a w okolicy unosi się wątpliwej jakości zapaszek. Plaża Xigia leży w niewielkiej zatoce o tej samej nazwie. Są to de facto 2 plażyczki: plaża znajdująca się przy szosie pokryta jest białymi kamykami. Można tu wypożyczyć leżaki. Z jednej strony ograniczają strona skała, z lewej są rozrzucane skałki i małe groty. druga, tzw. dzika, znajduje się nieco na prawo. Zatrzymują się przy niej statki opływające wyspę. Wchodząc do wody należy uważać na srebrną biżuterię, która po zamoczeniu podobno może zmienić kolor na jakiś czas. Plaża Xigia widok z góry Półwysep Skinnari Półwysep Skinnari to najbardziej wysunięty na północ punkt wyspy. Jest to dość popularne miejsce, do którego prowadzi jedna z głównych dróg oraz sporo drogowskazów. Z tego miejsca możemy popłynąć na rejs do Błękitnych Grot, które znajdują się „tuż za rogiem”, ale nawet jeśli nie zamierzamy wybierać się na morską wyprawę, warto zajrzeć w to niezwykłe miejsce. Możemy tu znaleźć latarnię morską, urwiska, tawernę, 2 wiatraki, ale warto jest się pokusić o przejście nieco za latarnię białą, gdzie znajdują się wysokie schody prowadzące w stronę wody. Niestety, wiele osób rezygnuje z wędrówki w dół, ale nie ograniczajcie się. Co jakiś wybudowane są platformy betonowe, gdzie można chwilę odsapnąć, znajdzie się też kilka leżaczków. Na dole nie ma nic. To znaczy można zejść do wody, ale tak bliska obecność tafli wody i przebywanie na dole urwiska jest bardzo ciekawym doświadczeniem. Północ wyspy Zakynthos: Skinnari jedna z platform Skinnari – biały wiatrak przeczytaj więcej o Półwyspie Skinnari Navagio Beach Miejsce widokówka, „must see” tej wyspy, i z góry i z dołu. Widok, który wydaje się już tak rozreklamowany, iż znają go wszystkie dzieci oglądające reklamy biur podróży, ale jednocześnie widok, który w naturze zapiera dech w piersiach i pozwala na wypowiedzenie tylko jednego „łał”. O tej plaży powstał oddzielny, ale szczegółowy artykuł, bo warta jest tego, by poświęcić jej znacznie więcej literek. Zapraszamy więc do lektury artykułu o Plaży Wraku widzianej z góry i z dołu. Zatoka wraku z góry Plaża Wraku Navagio Beach Porto Vromi Porto Vromi, inaczej Anafonitra Beach, to dwie malownicze zatoczki, z maleńkimi plażami. Obie leżą obok siebie, jednak nie istnieje pomiędzy nimi bezpośrednia droga. Aby dojechać do obu trzeba dojechać do pierwszej, zawrócić i pojechać do drugiej (kilkanaście kilometrów). Sama droga nie jest trudna, a asfalt jest ok. Na mniejszej plażyczce nie zmieści się zbyt wiele ludzi, jednak turystów nie jest tutaj tak dużo. Woda w zatoczce jest turkusowa, można posnurkować, ale tak naprawdę jest to miejsce idealnego relaksu. Miejsce sielskie, anielskie. Wpływając do zatoki od strony morza, w skale można zobaczyć twarz Posejdona odbijającą się w wodzie. Wymaga to co prawda trochę wyobraźni, ale przy odrobinie uporu jest to możliwe. Zjazd na Porto Vromi Porto Vromi Porto Vromi a jak plaża prezentuje się od strony morza? opisaliśmy to w artykule o rejsie dookoła wyspy. Tutaj jest też zdjęcie Posejdona wpatrzonego w taflę wody. Nie przepłacaj na wymianie waluty w kantorach. Skorzystaj z karty wielowalutowej i płać w walucie państwa, w którym akurat jesteś, bez dodatkowych kosztów i prowizji. Załóż kartę Revolut, kliknij, by dowiedzieć się więcej Kampi Jest to niewielka wioseczka po zachodniej stronie wyspy, znajdująca się na półwyspie Porto Shiza. To, co przyciąga do niej ludzi, to wspaniałe widoki z klifowego brzegu, które podziwiać można z kilku tawern. Miejsce jest piękne,ale i ma swoją ponurą historię. Podczas bratobójczych walk, Grecy zrzucali z tego miejsca swoich rodaków, burmistrza i ok. 300 Żydów. Dla upamiętnienia wydarzeń, na szczycie postawiony został kilkunastometrowy krzyż, doskonale widoczny zarówno z wody, jak i z lądu. Jadąc drogą w kierunku miejscowości Kampi, dociera się do tawerny Sunset Michail’s, gdzie można zasiąść na chwilę i cieszyć oczy widokiem ogromnych urwisk i fal rozbijających się u ich stóp. Krzyż na Kampi Tuż obok tawerny stoi wielki krzyż upamiętniający śmierć setek osób straconych w tym miejscu. Ale nie tylko widok w stronę morza jest ciekawy. Patrząc z parkingu w stronę lądu jak na dłoni możemy podziwiać pagórkowate tereny z piękną zielenią i miasteczkami. Panorama wyspy Zakynthos Panorama wyspy Zakynthos Porto Limnionas to zatoczka, w której zbudowano bardzo sympatyczną i popularną tawernę. Oferuje ona fenomenalną frappe, ale i leżaki na wyciosanych w skałach platformach, na których można pobierać kąpieli słonecznej. Porto Limnionas Idąc dalej, przez tawernę, przechodzi się na skały, skąd można schodzić bezpośrednio do wody. Porto Limnionas Woda jest głęboka, ale czyściutka. Miejsce jest jednak polecane do kąpieli osobom, które potrafią dobrze pływać, gdyż schodzi się bezpośrednio ze skał i do od razu do wody o znacznej głębokości. Jest co prawda na końcu zatoczki niewielkie miejsce, które można uznać za swego rodzaju „brodzik”. Porto Limnionas, w tyle mini plaża Porto Limnionas Północ wyspy Zakynthos obfituje w miejsca o wyjątkowej widowiskowości. Z uwagi na to, iż wybrzeże na tym obszarze jest głównie skaliste, brak jest delikatnych, równinnych terenów, wszystkie miejsca obfitują w nadzwyczajne widoki. Wyjeżdżasz na wakacje z dzieckiem? Skorzystaj z okazji i naucz go trochę o kraju, do którego jedziecie, zróbcie dziecięcy pamiętnik z wyprawy – Dziennik Małego Podróżnika. To świetna zabawa i fantastyczna pamiątka. Sprawdzone na sobie 🙂 Zapraszamy do pobrania szablonu pamiętnika, z którego my korzystaliśmy. Oczywiście zupełnie ZA DARMO! Korzystajcie i bawcie się tak dobrze jak my 🙂 polub nas i bądź na bieżąco polub nas i bądź na bieżącoZdobądź bilety na wydarzenie w kategorii Folklor w mieście Zakynthos z bezpieczną rezerwacją, gwarancją ceny i całodobowym wsparciem klienta.Wyspa Zakynthos słynie między innymi z tego, iż u jej brzegów spotkać można unikalne na skalę światową żółwie Caretta Caretta. Na świecie żółwie te występując na wybrzeżach Florydy, Australii, Japonii, Kolumbii, Madagaskaru, zaś w Europie upodobały sobie Turcję, Cypr, ale głównie grecki Zakynthos. Żółwie Caretta Caretta nie są małe. Ich skorupa (karapaks) ma nawet 120 cm długości, zaś masa ciała wynosi ok. 100 kg, aczkolwiek znane są osobniki, których waga doszła do 500 kg. Spis treści1 Co wiemy o żółwiach Caretta Jak się zachować by dbać o żółwie na Zakynthos?2 Jak znaleźć żółwie na Zakynthos? Rejs w poszukiwaniu żółwi3 Warto szukać żółwi na Zakynthos, czy nie? Co wiemy o żółwiach Caretta Caretta Głównymi miejscami, gdzie można spotkać te ciekawe zwierzęta, jest zatoka Laganas, plaże Kalamaki, Sekania, Dafni, Gerakas i wyspa Marathonisi. Żółwie na Zakynthos wybierają te miejsca, gdzie do dyspozycji mają delikatny piaseczek i ciepłą wodę. W okolicach maja, wielkie żółwice wychodzą nocą na plażę i tam w wykopanych przez siebie zagłębieniach składają jaja. Okres lęgowy żółwi Caretta Caretta trwa 40-60 dni, kiedy to delikatne jajka leżą sobie w piasku. Na przykład, na plaży Gerakas pracownicy parku narodowego oznaczają je palikami, ale na pozostałych plażach powinniśmy też zwrócić szczególną uwagę. Zresztą samo wejście na plażę Gerakas jest w pewnym sensie limitowane, gdyż można tam spędzić tylko kilka godzin, a przed wejściem należy zapoznać się z regulaminem. Po jakimś czasie, z jaj wykluwają się żółwiki, które rozpoczynają swoją pierwszą w życiu wędrówkę, ku najjaśniejszemu punktowi, zakładając, iż jest to odbijający się od wody księżyc. Między innymi dlatego też, po zapadnięciu zmroku na Zakynthos nie latają samoloty. Lotnisko jest wygaszane, by odbijające się światło nie myliło maluszków. Droga dla wielu kończy się tragicznie, gdyż zostają zjedzone przez drapieżniki, niemniej jednak jest niezwykle ważna, gdyż podczas wędrówki wykształcają się w tych maleńkich ciałkach, mięśnie, które w przyszłości zapewnią im prawidłowe funkcjonowanie. Dlatego też, nie wolno małym żółwikom pomagać. Małe żółwiki, którym udało się dojść do wody, odpływają w siną dal, ale… i tutaj ciekawostka. Panie żółwice, po latach wracają do miejsca gdzie się urodziły, by to właśnie tam złożyć jaja. Fascynujące, prawda? Niestety, żółw morski Caretta Caretta zagrożony jest wyginięciem. O skali problemu świadczyć mogą liczby: otóż na 1000 urodzonych żółwików, przeżywają tylko 2(!). Nie przepłacaj na wymianie waluty w kantorach. Skorzystaj z karty wielowalutowej i płać w walucie państwa, w którym akurat jesteś, bez dodatkowych kosztów i prowizji. Załóż kartę Revolut, kliknij, by dowiedzieć się więcej Jak się zachować by dbać o żółwie na Zakynthos? Więc pamiętajcie, by przebywając na wyspie nie podpływać zbytnio do żółwi, a już na pewno nie z włączonym silnikiem. Nie przechadzajcie się nocą po plażach, na których mogą wykluwać się maluszki. Zbierajcie swoje śmieci, zwłaszcza te z tworzyw sztucznych, a już na pewno nie wrzucajcie ich do wody. To i wiele innych rzeczy powoduje, iż populacja tych wspaniałych zwierząt maleje z roku na rok, a chyba wszyscy chcielibyśmy by nasze wnuki mogły przeżyć taką samą przygodę z żółwiami na Zakynthos, jak i my? Jak znaleźć żółwie na Zakynthos? Aby zobaczyć na Zakynthos żółwie Caretta Caretta w jego naturalnym środowisku, tj. pływającego sobie w ciepłej wodzie, nie musimy całkiem uczyć się nurkowania. Żółwie te mają płuca i oddychają powietrzem, które są w stanie przechowywać przez jakiś czas, jednak co kilkanaście minut muszą wynurzyć się na powierzchnię by zaczerpnąć oddechu. Na rejs w poszukiwaniu żółwi można wybrać na przykład z miejscowości Agios Sostis, gdzie w mieście i na nabrzeżu rozmieszczone są punkty sprzedaży. Przykładowy rejs wykupywany „w mieście” kosztuje 10 euro/osobę i trwa 1 godzinę. Zatoka Laganas i łódki poszukujące żółwi Również, wspominane przez nas w innym miejscu, polskie biuro podróży „stacjonujące” na Zakynthos, posiada rejsy w swojej ofercie, a że usługi mają na bardzo wysokim poziomie, polecamy 🙂 Zante Magic Tours. Chcesz poczytać o innych miejscach, które warto zobaczyć na Zakynthos? Przejrzyj inne wpisy w tej kategorii – klik Rejs w poszukiwaniu żółwi W trakcie rejsu, doświadczeni marynarze wypatrują żółwi, które co jakiś czas wypływają na powierzchnię aby zaczerpnąć powietrza, my natomiast mamy wtedy wyjątkową okazję by zobaczyć te przepiękne zwierzę. Są też łódki z tzw. szklanym dnem, gdzie można zejść pod pokład i przez bulaje oglądać przepływające żółwie, ale tej formy nie polecam. po pierwsze, kwestia subiektywna: dlatego, że siedzi się jak kura na grzędzie na dnie łodzi i wpatruje w okrągłe okienko,dalej, za okienkiem zazwyczaj nie widać nic, bo woda jest tak zmącona przepływającymi obok łódkami, że gdy już obok przepływa żółw widzimy tylko jego kształt,po trzecie, znowu kwestia subiektywna: duszno i nudno. żółw – widok spod pokładu Zdecydowanie przyjemniej jest korzystać z opcji „nadwodnej”, gdzie oprócz wypatrywania zwierząt, możemy podziwiać piękne widoki zatoki Laganas, wysepkę Cameo (Aghios Sostis), wyspę Marathonisi. Gdy marynarze wypatrzą żółwia, łódka podpływa w jego okolicę i powinna wyłączyć silnik, aby zwierzęcia nie straszyć i nie zranić. Niestety zazwyczaj przypływają również inne stateczki, które chcą dołączyć do podziwiania i może to trochę kojarzyć się z taką nagonką na zwierza. No, ale każdy chce zobaczyć. Zwierzę jest wspaniałe, wielkie. Przyznam, iż jego rozmiar zrobił na mnie duże wrażenie, a z żółwiami miałam wcześniej do czynienia. Wielka głowa, wspaniała lśniąca skóra, gracja z jaką się porusza w wodzie… cudeńko. Warto szukać żółwi na Zakynthos, czy nie? Jeśli miałabym poradzić czy warto żółwia Caretta-Caretta zobaczyć na żywo, to zdecydowanie tak. Mimo, pierwotnego mojego sceptycznego podejścia, widok pięknego zwierzęcia pływającego swobodnie w ciepłym morzu. Przyznam, że czułam radość z możliwości podziwiania piękna natury i wielki szacunek dla jej skarbów. Natomiast, czy forma rejsów, które są oferowane mi odpowiada? Niestety, już mniej. I teraz każdy powinien sam podjąć decyzję co ma zrobić. W sumie…. Jeśli ktoś mieszka w okolicach południa wyspy, spaceruje wzdłuż plaż, które one lubią, ma możliwość zobaczenia tych pięknych zwierząt bez asysty motorówek i łódek. Taka forma podziwiania natury jest zdecydowanie bardziej przyjemna i stosowna. Wyjeżdżasz na wakacje z dzieckiem? Skorzystaj z okazji i naucz go trochę o kraju, do którego jedziecie, zróbcie dziecięcy pamiętnik z wyprawy – Dziennik Małego Podróżnika. To świetna zabawa i fantastyczna pamiątka. Sprawdzone na sobie 🙂 Zapraszamy do pobrania szablonu pamiętnika, z którego my korzystaliśmy. Oczywiście zupełnie ZA DARMO! Korzystajcie i bawcie się tak dobrze jak my 🙂 polub nas i bądź na bieżąco polub nas i bądź na bieżąco Plan wycieczki: – Wyjazd z hotelu ok 13.00. – Nungwi – ok. 2 godziny: pływanie ze żółwiami w Mnarani Aquarium, spacer po wiosce, miejsce gdzie produkowane są łodzie dhow, targ rybny. – Rejs łodzią dhow wzdłuż zachodniego wybrzeża godz. 16.30 – 18.30. – Powrót do hotelu ok 19.30- 20.00. ZAREZERWUJ TERAZ. W poszukiwaniu żółwi Caretta caretta Zwiedziliśmy już kilka greckich wysp, więc wyjazd na Zakynthos był tylko kwestią czasu. Wybór ograniczyliśmy do trzech wysp - Kos, Thassos i Zakynthos właśnie. Padło na drugą z archipelagu Wysp Jońskich. W tym roku postawiliśmy na piękne widoki, bowiem na Zante nie ma praktycznie żadnych zabytków czy ruin. Za to krajobrazy są po prostu niesamowite. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę, bo już miesiąc po powrocie do domu, chcielibyśmy polecieć tam znowu. Kiedy pojechaliśmy? Niepisaną tradycją stało się już, że na dłuższe wakacje jeździmy w czerwcu. Wiadomo - trochę mniej turystów, niższe ceny wycieczek, a jednocześnie zazwyczaj już wysokie temperatury na południu Europy. No właśnie, zazwyczaj...W tym roku pogoda sprawiła nam psikusa. Jeszcze dwa dni przed wyjazdem w Grecji wiało, chmurzyło się, a nawet padało! I bynajmniej nie był to lekki, przelotny deszczyk, a regularne ulewy. Temperatury także nie zachęcały do podróży - 19 do 22 stopni to na greckie lato bardzo mało. Równie dobrze można było zostać w Polsce. Na szczęście prognozy na czas naszego wyjazdu były optymistyczne - z dnia na dzień miało być coraz cieplej - na początek 25, a później już standardowe 28-32 stopnie. Żeby szczęścia nie było za wiele, jeden dzień z ośmiu był całkowicie pochmurny, a drugiego wieczorem spadł niewielki deszcz, lekko też zagrzmiało. Wieczorami zrywał się chłodny wiatr, a morze zaczynało falować. W sumie było tak, jak powinno, czyli przewidywalnie - ciepło, ciepło i cieplej... :) Wylot na Zakynthos Kiedy w Internecie pojawiały się godziny wylotów poszczególnych czarterów, okazało się, że jeden samolot na Zakynthos startuje w środku nocy. Z góry można było przewidzieć, że nasze biuro korzysta właśnie z tego przewoźnika :). Nasze przypuszczenia szybko się potwierdziły. Czekała nas więc o północy podróż na lotnisko z niespełna trzyletnim dzieckiem, czekanie do 3 nad ranem na wylot i lądowanie ok. 6 rano. Nie było tak źle, jak mogłoby się wydawać, a dzięki takiej godzinie wylotu, na miejscu mieliśmy pełne 8 dni, przy czym połowa pierwszego i ostatniego bez pokoju w hotelu. Hotel Tsilivi Beach (foto: Gdzie się zatrzymaliśmy? Żaden wyjazd nie może obyć się bez mniejszych lub większych problemów i tak było też na Zakynthos. Mimo że wykupiliśmy pobyt w pokoju junior suite w czterogwiazdkowej części hotelu Tsilivi Beach, okazało się, że takiego pokoju dla nas nie ma. Miał być następnego dnia, albo jeszcze następnego... Jeśli kiedyś przydarzty Wam się tego typu sytuacja, zachowajcie spokój :). Krzykiem niewiele da się wywalczyć, natomiast spokojem a i owszem. Ostatecznie zostaliśmy w standardowym pokoju, mniejszym o jakies 3 metry i bez wanny z jacuzzi, za to ze szlafrokami i kapciami, lodówką, czajnikiem i opaskami gwarantującymi dostęp do części hotelu z wyższym standardem - wydzielonego basenu z lepszymi leżakami, osobnego budynku z barem i dobrze działającym internetem. Inna sprawa, że 3-gwiazdkowy pokój rodzinny wyglądał niemal tak samo jak niektóre pokoje w 4-gwiazdkowych hotelach, w których byliśmy wcześniej. Czego chcieć więcej? A przy okazji hotel zapłacić za 3-dniowe wypożyczenie auta dla nas, dzięki czemu oszczędziliśmy ok. 600 zł. i tu spotkała nas miła niespodzianka, bo nie było akurat samochodu klasy economy, dzięki czemu przez jeden dzień jeździliśmy Kią Sportage, a przez kolejne dwa - Kią Cerato z silnikiem Hotel Tsilivi Beach oceniamy bardzo dobrze - pokoje w porządku, bezpośrednio przy piaszczystej plaży, oznaczonej błękitną flagą, z czystą, błękitną wodą, idealnej dla dzieci, do tego naprawdę smaczne jedzenie i duże jak na standardy tej wyspy baseny. Co zwiedziliśmy? Zakynthos jest stosunkowo małą wyspą. Dojazd z hotelu do każdego interesującego nas miejsca nie zajmował więcej niż 50 minut. Dużo? Niekoniecznie. Co prawda odległości nie są duże, ale mieszkańcy wyspy wykazali się fantazją i zbudowali drogi tak, że żadna nie biegnie w linii prostej, a czasami można utknąć w prawdziwym "dorzeczu" dróg. Maksymalna prędkość, jaką można osiągnąć samochodem, to ok. 70-80 km/h, i to też sporadycznie. Plan zwiedzania był ambitny - jednodniowy rejs dookoła wyspy, później rejs do Błękitnych Grot + objazd po najciekawszych widokowo miejscach, co zazwyczaj równoznaczne jest z tym, że są one najtrudniej dostępne. Tsilivi Pierwsze dni spędziliśmy oczywiście na obejrzeniu najbliższej okolicy, ale że do zwiedzania nie było zbyt wiele, skoncentrowaliśmy się na plaży. A ta w Tsilivi jest naprawdę ładna - piaszczysta (nieco dalej od hotelu zdarzają się drobne kamyki), wyróżniona błękitną flagą, czysta, z krystaliczną wodą, która bardzo długo jest płytka i oczywiście ciepła. Sama miejscowość to wyłącznie sklepy, tawerny i bary, które ożywają wieczorami. Nie są one położone jednak w pierwszej linii przy morzu, dzięki czemu na plaży jest spokojniej. Nie brakuje też hoteli i apartamentów do wynajęcia. Widok na Tsilivi od strony morza (foto: Właściwie wszystkie turystyczne miejscowości na Zakynthos wyglądają podobnie. Statkiem pirackim dookoła wyspy Wyspa jest pagórkowata, z jednym pasmem gór, ale najwyższy szczyt nie przekracza 1000 m. Ukształtowanie terenu widać już na pierwszy rzut oka, ale dopiero rejs dookoła Zakynthos pokazuje, jak wspaniałe jest wybrzeże tej wyspy. Są tu długie piaszczyste plaże, skałki oblane błękitną wodą i kilkusetmetrowe klify, u podnóży których kryją się małe plaże, dostępne wyłącznie od strony morza. Nasz rejs statkiem pirackim trwał ok. 8 godzin, a pod koniec wyszyscy byli mocno zmęczeni, ale naprawdę było warto. 3 postoje na pływanie w fantastycznej wodzie, w tym jeden z słynnej Zatoce Wraku, urozmaicały długą podróż, a przechadzający się po pokładach piraci dostarczali rozrywki nie tylko dzieciom. Na statku było wszystko, czego potrzeba, a do tego błękitne niebo, słońce i niesamowite widoki. Warto wiedzieć, że niezależnie od tego, jakiego rodzaju statkiem przypływa się do Navagio, trap nie sięga do samej plaży. Wychodząc, zapada się niemal po kolana w kamienie, żwirek i piasek, a nierzadko nogi zalewa wysoka fala. Tym sposobem można być mokrym do pasa :). Często woda w zatoce faluje na tyle mocno, że statek się kołysze, a wyjście po śliskim i chybotliwym trapie może sprawić trudność, szczególnie dzieciom. Podczas naszego pobytu fale były tak duże, że niektórzy mieli problemy, by utrzymać się na stojąco w wodzie po pas! Przydadzą się też buty do wody, bo plaża jest kamienisto-żwirkowa, no i oczywiście nakrycie głowy, bo cienia w okolicach południa, kiedy dobijają statki, jest tu jak na lekarstwo. Rejs statkiem pirackim trwał 8 godzin (foto: Statki pływają zgodnie z ruchem słońca, dzięki czemu oferują widok na wybrzeże wtedy, gdy jest ono oświetlone słońcem. Ostatni postój ma miejsce przy popłudniowym końcu wyspy, w okolicach Keri. Do głębokiej wody bez plaży schodzi się z trapu lub skacze se specjalnych podestów. Niezbyt odważni mogą skorzystać z pomocy piratów, którzy pistoletami "zmuszają" do skakania :). Dzieci mogą umilić sobie czas oglądając wnętrze statku. Ogólnie taki rejs to świetna zabawa. Zatoka Wraku, Shipwreck, Navagio - przepiękne miejsce! (foto: KLIKNIJ W ZDJĘCIE ABY OBEJRZEĆ WIRTUALNĄ PANORAMĘ! Port w Zante powitał nas ciemną, burzową chmurą. Kiedy dotarliśmy do hotelu, rozpadało się. Mimo że padało krótko, niebo zachmurzyło się na dobre i tak już zostało przez cały następny dzień. Kambi Shiza, Porto Vromi Następnego dnia wąskimi i oczywiście krętymi drogami ruszamy na zachód. A skoro już o drogach mowa... Wiele naczytaliśmy się i nasłuchaliśmy o tym, jak źle jeździ się po Zakynthos i jak bardzo jest to niebezpieczne. Nic bardziej mylnego! Drogi są kręte - zgoda. Drogi są stosunkowo wąskie, zwłaszcza w miejscowościach (a przynajmniej na nasze polskie standardy) - zgoda. Nie ma barierek zabezpieczających - zgoda. Zdarzają się strome podjazdy - zgoda. Szutrowe drogi są mniej bezpieczne i nierówne - zgoda. Generalnie jednak asfalt jest w dobrym stanie, a ruch niewielki. Góry są niezbyt wysokie, a jedynie zjazdy do zatoczek na zachodzie wyspy mogą niedoświadczonym kierowcom sprawiać pewne trudności. Warto też uważać i zwolnić na drogach w okolicach miejscowości turystycznych, bo tam autokary nierzadko miewają problemy ze zmieszczeniem się w pasie ruchu. Inna sprawa to znaki drogowe, które bywają, ale często ich nie ma, albo są tylko z jednej strony. Jeśli nie wiecie dokąd jechać, jedźcie przed siebie :). Czasem z pomocą może przyjść słońce, a czasami nazwa miejscowości, do której traficie. Nam nie udało się znaleźć dobrej mapy do nawigacji, bo albo brakowało dróg i miejsc, albo okazało się, że GPS nie działa. Na wyspie generalnie są problemy z zasięgiem telefonicznym, o internecie i GPS nie wspominając. Restauracja z widoczkiem w Kambi Shiza (foto: Wracając do Kambi... Do większości miejsc na zachodnim wybrzeżu jedzie się przez pustkowia - gaje oliwne, spalone przez pożary łąki, czy po prostu porośnięte chaszczami zbocza. W pewnym momencie napotykamy znak kierujący do tawerny i już wiadomo, jak dalej jechać. Zwykle bowiem przy zatoczkach lub punktach widokowych znajdują się tawerny. Wyjątkiem jest np. Korakonisi, ale o tym później. Zazwyczaj obsługa w tawernie nie robi problemu, by wejść, zrobić zdjęcie widoku i wyjść. W dobrym tonie jest jednak zamówienie chociażby napoju. Bywa, że przy wejściu znajdują się tabliczki z informacją, że wstęp możliwy jest tylko dla klientów. Na Kambi takiej tabliczki nie ma. Wchodzimy więc na taras, by zobaczyć obrośnięte roślinnością klify i niesamowicie niebieską wodę. Widok jest naprawdę wspaniały. Obok stoi wielki krzyż, ustawiony na pamiątkę ofiar greckiej wojny domowej. Malownicza zatoczka Porto Vromi (foto: KLIKNIJ W ZDJĘCIE ABY OBEJRZEĆ WIRTUALNĄ PANORAMĘ! Wkrótce ruszamy dalej. Naszym celem jest Porto Vromi. Pod tą nazwą kryją się dwie zatoczki z malutkimi porcikami, skąd można popłynąć łódką np. do Zatoki Wraku. Co ciekawe, zatoczki nie są ze sobą połączone drogą i mimo że leżą tuż obok siebie, dzieli je kilkanaście km jazdy samochodem. Decydujemy się na zjazd do większej zatoczki. Przed nami kręta, ale szeroka, asfaltowa i dobrze utrzymana droga, momentami poprowadzona po zboczach gór. Trudność może sprawić jedynie ostatni odcinek, kiedy droga opada stromo do morza, a z boku pojawia się przepaść. Za to widok z góry jest zachwycający. Malutka plaża z krystaliczną wodą, kilka łódek i jedna przyczepa z przekąskami i napojami. Dookoła cisza i pustka, która trwa dopóki nie przypłynie statek z Zatoki Wraku. Jesteśmy w raju! Zatoka Wraku (Navagio, Wreck Bay) Zbliża się południe, pora więc zobaczyć Navagio. Sekretem na dobre zdjęcie z góry jest pojechanie tam, gdy słońce jest wysoko. Nieco odważniejsi mogą podarować sobie platformę widokową. 20-30 minut marszu w jedną stronę w palącym słońcu, między ostrymi krzewinkami wynagradza widok 2 plaż otoczonych 300-metrowymi klifami i błękitną wodą zatoki. Najpiękniejszy widok na wyspie. Zatoka Wraku widziana z góry (foto: KLIKNIJ W ZDJĘCIE ABY OBEJRZEĆ WIRTUALNĄ PANORAMĘ! Akurat w czasie kiedy odwiedziliśmy Zakynthos, grupa Polaków w ramach akcji W 80 skoków dookoła świata skakała z klifu na plażę. Wydarzeniu towarzyszyły kamery, telewizja i oczywiście spora grupa obserwujących. Skinari Choć Navagio to naprawdę niesamowite miejsce, pięknych widoków wciąż było nam mało. Pojechaliśmy więc na Przylądek Skinari - najbardziej wysuniętą na północ część wyspy. W pewnym momencie droga się rozwidla - można dojechać do wiatraków lub przystani dla łódek i latarni morskiej. Najpierw wybraliśmy wiatraki. W jednym z nich można nawet wynająć pokój. Jest tu także tawerna. Z góry rozpościera się wspaniały widok na niebiesko-zieloną zatokę. Tu właśnie zatrzymują się na pływanie statki kursujące do Błękitnych Grot. Popływać można także schodząc w dół po wielu pobielonych schodkach. Za to wejście z powrotem pod górę to prawdziwe wyzwanie! Z kolei z miejsca, gdzie znajduje się latarnia morska doskonale widać położoną niedaleko Kefalonię. Krystaliczna woda... (foto: Agios Nikolaos, Makris Gialos, Mikro Nisi, Xigia W drodze powrotnej ze Skinari zajeżdżamy jeszcze w kilka miejsc. Pierwaszym z nich jest Agios Nikolaos. To jedynie port, z którego odpływają łódki do Błękitnych Grot i Zatoki Wraku. Jest też niewielka plaża i kilka sklepików. Miejscowość o tej samej nazwie, z ładną plażą, znajduje się w południowo-wschodniej części wyspy, na Półwyspie Vassilikos. Po chwili docieramy do malowniczego miejsca o nazwie Mikro Nisi (Mikronisi). To malutka zatoczka, półwysep i miniaturowa wysepka, które wyglądają naprawdę pięknie. Obok znajduje się kolejne urocze miejsce - Makris Gialos (Makrisgialos, Makrigialos). Spora żwirkowa plaża leży przy samej drodze. Opływa ją niebiesko-zielona woda, a okoliczne skałki kryją niewielkie jaskinie. Powyżej mieści się tawerna, oferująca pyszne jedzenie i ładny widok na zatoczkę. Siarkowa kąpiel przy plaży Xigia możliwa jest prosto z pokładu statku (foto: Po krótkiej kąpieli i obiedzie jedziemy dalej. Przed nami Xigia. Trudno ją przegapić, bo nawet jeśli nie widać znaku, to z całą pewnością czuć, że to właśnie to miejsce. Xigia to dwie plaże oddzielone skałą. Ich wspólną cechą jest uwalniająca się pod powierzchnią wody siarka, dzięki czemu woda ma nieco inny kolor, a poza tym przy dnie jest cieplejsza niż przy powierzchni. Do tego towarzyszy jej brzydki zapach jakby zepsutych jaj, który ciężko pomylić z czymś innym. Mimo smrodu, chętnych do kąpieli i wypoczynku na plaży nie brakuje, bo woda z siarką ma właściwości lecznicze. Psarou Beach, Alikanas i Alikes Następnego dnia postanowiliśmy wybrać się w rejs do Błękitnych Grot. Po drodze zajrzeliśmy jeszcze na niewielką i kameralną plażę Psarou, położoną pomiędzy Tsilivi i Alikanas. Zajechaliśmy również do samego Alikanas i Alikes. Obie miejscowości są połączone ze sobą i mają wspólną plażę, tworzącą kilkukilometrowy pas piachu. Jest tu znacznie spokojniej niż w Laganas, a jednocześnie jest wszystko, czego potrzeba. Warto zobaczyć rzekę i zabytkowy most przerzucony nad nią. Mijamy jeszcze miejsce, gdzie - podobnie jak dzień wcześniej - kozy wbiegają na drogę, a potem pniemy się coraz bardziej w górę. Z tyłu zostawiamy dawne słone jezioro przy Alikanas, a naszym oczom ukazują się małe zatoczki pomiędzy wzgórzami. Zaraz za Xigią, przy samiutkiej drodze stoi kościółek Agios Petros z X w. Po kilku minutach docieramy do Agios Nikolaos. Błękitne Groty Skinari Zanim jeszcze wjeżdżamy na parking, sprzedawcy wybiegają na drogę w poszukiwaniu chętnych na wycieczki łódkami. Płacimy po 10 euro i razem z 4-osobową rodziną z Czech wsiadamy do małej motorówki. Rejs miał trwać godzinę, w tym postój na pływanie, a sprzedawca zapewniał, że łódka wpłynie do każdej z jaskiń. Zapowiadało się fantastyczne przedpołudnie! I takie właśnie było. Słońce, krystaliczna, błękitna woda, jaskinie ze świetlnymi refleksami, orzeźwiająca morska bryza i kąpiel przy Skinari. Czego chcieć więcej...? I tylko kapitan naszego "statku" mocno się napracował, byśmy nie uderzali w skały w wąskich i niskich grotach, natomiast ludzie z dużych łodzi patrzyli na nas z zazdrością, bo oni nie mogli wpłynąć do większości jaskiń. Błękitne Groty na Zakynthos (foto: Czas szybko mija, więc i nasz rejs dobiega końca. W doskonałych nastrojach wracamy do hotelu po resztę podróżników i ruszamy w dalszą drogę. Keri Najpierw jedziemy do Keri. Oglądamy imponujące klify i największą na świecie grecką flagę. Jeszcze tu wrócimy, bo to idealne miejsce do obserwowania zachodu słońca. Tymczasem krętymi drogami dojeżdżamy najpierw do uroczej wioski Keri, a potem do Agios Sostis. Agios Sostis, Laganas Na tej wysepce zaplanowaliśmy plażowanie i snorkeling. Dookoła jest mnóstwo kamieni, a na nich jeżowce, rozgwiazdy i ryby. Dodatkowa atrakcja to długi drewniany most, po którym przechodzi się na wyspę. Przy wejściu spotyka nas jednak niemiła niespodzianka - wstęp na plażę nie jest możliwy, bo tego dnia odbywa się tam przyjęcie weselne. Po zapłaceniu 4 euro (w tym jeden drink do wyboru) wchodzimy jedynie na górę, by popatrzeć na okolicę. Zawiedzeni, postanawiamy pojechać na plażę w Laganas. Drewnianym mostkiem maszeruje się na mikrowysepkę Agios Sostis (foto: Wita nas głośna, dudniąca muzyka dyskotekowa, cały rząd barów i tawern wzdłuż plaży, i oczywiście tłumy młodych ludzi. Znajdujemy nieco spokojniejsze miejsce przy samym końcu plaży i możemy zanurzyć się w czyściutkiej, ciepłej wodzie. W samej miejscowości nie ma nic ciekawego - sklepy, bary, tawerny przy każdej ulicy. Zante, Twierdza Bohali W drodze powrotnej szybko zwiedzamy jeszcze stolicę wyspy, Zante. Niewiele zachowało się tu zabytkowych budowli. Miasto zostało niemal całkowicie zniszczone w wyniku trzęsienia ziemi w 1953 r. Odbudowano je w stylu weneckim. Jest tu kilka ciekawych zakątków, ale trudno porównać Zante np. do Rodos, Kerkiry czy któregoś z miast na Krecie. W odniesieniu do stolicy używana jest również nazwa Zakynthos, ale dla rozróżnienia będziemy posługiwać się określeniem Zante. Ostatni dzień zwiedzania rozpoczynamy również od stolicy. Naszym celem jest Twierdza Bohali górująca nad miastem. To chyba najgorzej wydane 3 euro podczas całego wyjazdu. Trochę niskich murów i wałów ziemnych, obrośniętych drzewami i wysoką trawą, do tego ławeczki. Widok na miasto? Raczej kiepski, bo zasłonięty nieco drzewami. Dużo lepsze zdjęcie można zrobić z miejsca przed kościołem na wzgórzu Bohali. Zante, stolica wyspy widziana ze wzgórza Bohali (foto: Gerakas Beach, Dafni Beach Nie można pojechać na Zakynthos i nie zobaczyć żółwiowych plaż. My zdecydowaliśmy się odwiedzić dwie - Gerakas i Dafni. Do Gerakas dojeżdża się asfaltową, szeroką drogą, która kończy się dużym parkingiem. Dalej jest już tylko budka i brama oznaczająca wejście na teren morskiego parku narodowego. Każdy wchodzący jest informowany o zasadach obowiązujących w tym miejscu, otrzymuje ulotkę, a w wysokim sezonie kartkę z godziną wejścia. Wtedy bowiem na plaży można przebywać maksymalnie 3 godziny. Na plażę schodzi się drewnanym podestem. Na dole są leżaki, ustawione blisko wody, i wytyczona ścieżka, którą trzeba iść. Wolontariusze pilnują cały czas, żeby trzymać się maksymalnie blisko wody, bo dalej jest pas, gdzie żółwie znoszą jaja. Czerwiec to moment, kiedy żółwie dopiero zaczynają okres lęgowy, ale i tak jedna tylko charakterystyczna budka na całej plaży nieco nas rozczarowała. Daleko przy skałach jest część opanowana przez nudystów. Żółwiowa plaża Gerakas (foto: Zielone znaki kierują na Dafni Beach, czyli drugą z żółwiowych plaż. Droga jest wąska i biegnie przez pasmo wzgórz. Potem trzeba jeszcze zjechać w dół i tak samo w drodze powrotnej. Początkowy fragment wita nas asfaltem. Słabym i zniszczonym, ale jednak. Szybko zamienia się on w nawierzchnię betonową, ale ta ma pomóc jedynie przy podjeździe pod górę. Dalej jest tylko piasek i kamienie. Szutrową drogą trzeba przejechać ok. 2 km, ale poza tym, że się mocno kurzy i można na kamieniach przebić oponę, jest całkiem przyjemnie. Na dole znajdują się dwie tawerny, przez które trzeba przejść, by dostać się na plażę. Gniazd z jajami jest sporo, a mimo to można swobodnie przy nich spacerować. Otoczenie tawern zaprojektowano tak, że wszystko wygląda maksymalnie naturalnie - rośliny, kamienie, patyki. Leżaki są bezpłatne, ale wypada zamówić choćby napój. Plaża jest piaszczysta z niewielką ilością kamieni. Otaczają ją wysokie skały, a na wprost widać wyspę Pelouzo, która znajduje się w strefie ścisłej ochrony. Dafni to doskonałe miejsce, by się zrelaksować i wyciszyć. Może właśnie dlatego, że trudniej dostępne i dociera tu niewiele osób. Porto Roma, Banana Beach, Porto Zoro, Argassi, Panagia Eleftherotria Zagląamy jeszcze na kilka plaż na Półwyspie Vassilikos. Porto Roma to mała plaża dla osób ceniących ciszę i spokój. Banana Beach to jej całkowite przeciwieństwo. To ogromna, piaszczysta plaża, stanowiąca centrum sportów wodnych na wyspie. Rzędy leżaków i parasoli ciągną się dziesiątkami, jak okiem sięgnąć. Porto Zoro to stosunkowo duża plaża, z piaskiem i ładnymi parasolami. Kończy się skałami zanurzonymi w wodzie i małą sadzawką z błotem. Podobno ma ono właściwości lecznicze, ale nie sprawdzaliśmy... Kawałek dalej jest Argassi. To jeden z najbardziej popularnych kurortów na wyspie, którego niewątpliwą wadą jest słaba plaża. To właściwie wąziutki paseczek mokrego i niezbyt czystego piasku, do tego sporo wyschniętych wodorostów i trochę kamieni. Zdarzają się też śmieci. Główną atrakcją jest kamienny wenecki most zanurzony w morzu. W porównaniu do innych miejscowości, Argassi wygląda raczej blado. Oglądamy jeszcze monastyr Panagia Eleftherotria, który wyglądem przypomina raczej zamek lub twierdzę obronną. Pobielone ściany i czerwone ramy okienne wspaniale prezentują się na tle zielonych wzgórz. Porto Roxa, Porto Limnionas, Korakonisi Do zachodu słońca jeszcze daleko, przejeżdżamy więc przez góry, by zobaczyć porciki po zachodniej stronie wyspy. O ile znaleźć Porto Roxa i Porto Limnionas nie jest trudno, o tyle gorzej sytuacja wygląda z Korakonisi, ale o tym za chwilę. Porto Roxa (foto: Pustkowiami zmierzamy do Porto Roxa - jednego z małych, ale pięknych portów na zachodnim wybrzeżu. O tym, jak mało jest tu ludzi i samochodów świadczyć może fakt, że zatrzymując się na chwilę, przypadkowo napotykamy na wygrzewającego się tuż obok na kamieniu węża, który wyjątkowo nie ucieka na nasz widok, tak jak robiły wcześniejsze. Porto Roxa nas zachwyca. Trzcinowe parasole ustawione na białych skałkach, przejrzysta zielona woda, kilka łodzi rybackich, platforma do skoków do wody, obok tawerna i to wszystko. Do Porto Limnionas jedziemy na skróty - asfaltową, szeroką, dobrą i zupełnie pustą drogą wzdłuż wybrzeża. Kilka minut, kilka przepaści z boku, kilka ostrych zakrętów i jesteśmy na miejscu. Porto Limnionas jest trochę większy niż Porto Roxa. Czeka nas prawdziwa uczta dla zmysłów - nie dość, że oglądamy wspaniały widok, to jeszcze w tym samym czasie delektujemy się pysznym, świeżym jedzeniem. Nieco niżej ludzie wchodzą ze skał do wody, plywają z fajkami, opalają na rozstawionych leżakach. Porto Limnionas (foto: KLIKNIJ W ZDJĘCIE ABY OBEJRZEĆ WIRTUALNĄ PANORAMĘ! Wracamy do Agios Leon, wioski, gdzie można zakupić oryginalne rękodzieło, miody, alkohol i zioła. Szybko okazuje się, że mapy są niedokładne. Tam gdzie według nich powinna znajdować się droga do Korakonisi, po prostu jej nie ma. Nie poddajemy się jednak i szukamy dalej. O ile do większości miejsc widokowych można dojechać WvS8.